Seks jest naturalną częścią życia dorosłego człowieka. Jednak nie zawsze pożądanie idzie w parze ze zdrowym rozsądkiem. Nie udzielę Wam jednak rady, że najlepsza na pożądanie jest szklanka zimnej wody, lecz przedstawimy zasady bezpiecznego seksu. O czym należy pamiętać?
Zasada nr 1: prezerwatywy to podstawa
Lata 80. i 90. wielu osobom kojarzą się z wirusem HIV. Rzeczywiście siał on wtedy prawdziwy popłoch. Obecnie zapomina się o tym, że HIV bardzo często wiąże się z uprawianiem niezbyt bezpiecznego seksu. Wyobraźcie sobie, że od 1985 r. do 2020 r. w Polsce stwierdzono 26 tys. 383 zakażenia wirusem HIV. Niestety zgodnie z danymi Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego już w pierwszym półroczu 2022 r. stwierdzono 880 nowych zakażeń. Zatem wzrost jest naprawdę duży. Lekarze uważają, że za ten stan rzeczy odpowiada przede wszystkim uprawianie seksu bez zabezpieczenia. Co istotne, prezerwatywy chronią także przed innymi chorobami wenerycznymi. Dlatego tak ważne jest, by je stosować. Polecamy Wam choćby markę Mondos. Prezerwatywy wbrew pozorom wcale nie zmniejszają doznań, a zapewniają bezpieczny stosunek.
Zasada nr 2: żel intymny dla większego komfortu
Żele intymne znane są także jako lubrykanty. Wyobraźcie sobie, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu stosowane były w aparatach lekarskich, np. w badaniach wykonywanych przez aparaty ultrasonograficzne. Żel intymny obecnie sprawdza się także w sypialni podczas seksu. Co istotne, lubrykant można stosować zarówno w przypadku stosunku waginalnego, oralnego, jak i analnego. Doskonałym wyborem jest lubrykant Durex, który świetnie nawilża okolice intymne, ale też pomaga zmniejszyć tarcie w trakcie ruchów partnera. Durex żel to także świetna propozycja dla kobiet po 50. roku życia, gdyż w tym czasie ich miejsca intymne są mniej nawilżone, przez co seks może stać się bolesny. Podczas intensywnego stosunku żel Durex zapobiega podrażnieniom czy obtarciom. Wyobraźcie sobie, że żel Durex zwiększa skuteczność antykoncepcji mechanicznej, a więc prezerwatyw. Wynika to z faktu, że zmniejsza napięcie na powierzchni prezerwatywy, a przez to maleje też ryzyko jej pęknięcia. Żele intymne można wykorzystać też do masażu, masturbacji, ale dostępne są też żele, które zwiększają doznania poprzez stymulację miejsc intymnych.
Zasada nr 3: nie róbcie czegoś, na co nie macie ochoty
Seks nie musi oznaczać tylko pozycji misjonarskiej. Można go bardzo urozmaicać, realizować naprawdę różne fantazje i wprowadzać też zabawki erotyczne. Ale obie strony muszą na to wyrazić zgodę. W żadnym wypadku nie należy robić czegoś, na co nie macie ochoty lub przy czym odczuwacie dyskomfort. Pamiętajcie też, że na każdym etapie macie prawo się wycofać i powiedzieć „nie”. Partnerzy nie mogą wzajemnie na sobie wywoływać presji ani stosować manipulacji, by osiągnąć swój cel. Jeżeli nie jesteście gotowi na seks, to po prostu go nie uprawiajcie. Nigdy nie możecie robić czegoś, co wywołuje w Was jakikolwiek dyskomfort. Seksualność, jak wskazuje deklaracja WHO, ma stanowić źródło przyjemności i dobrostanu, a także przyczyniać się do osiągnięcia spełnienia i satysfakcji.
Zasada nr 4: ostrożnie z przygodnym seksem
Seks ma sprawiać przyjemność i to oczywiste, jednak lepiej unikać przygodnego seksu, choćby dla swojego bezpieczeństwa. Jeśli kogoś nie zacie, to nigdy nie wiadomo, czy ta osoba uszanuje Wasze zdanie. Przygodny seks bez zabezpieczenia zwiększa też ryzyko przenoszenia chorób drogą płciową. Jeżeli jednak zdarzają się Wam przygodne stosunki seksualne, to pamiętajcie, by się badać – nawet pomimo stosowania prezerwatyw, w końcu nie dają one 100% pewności. Dodatkowo seks należy uprawiać w komfortowych i niewywołujących stresu warunkach. Decydując się na pójście z kimś do łóżka, trzeba wcześniej porozmawiać, choćby na temat tego, na co się zgadzacie, a na co nie.