To kolejny temat, który jest dość kontrowersyjny i bardzo mocno zależy od programowania społecznego w głowie. Do tego jest związane z nim wiele stereotypów, które mnie denerwują, dlatego postanowiłem zaprotestować! Zresztą wszystkie moje teksty są jednym wielkim manifestem. Ten temat zrodził się z Waszych maili, ponieważ pytałyście czy sądzę, że seks na pierwszej randce sprawi, że facet przypadkiem nie pomyśli sobie o kobiecie, że jest łatwa i już nie zainteresuje się nią po wszystkim? Oto odpowiedź.
Wolisz randkę czy seks?
Każdy z nas prawdopodobnie chodził w życiu na dziesiątki, a wręcz setki randek i jest to dla niego normalne. Oczywiście są tacy zajebiści szczęściarze, którzy nie randkowali, bo szybko znaleźli partnera(kę) lub po prostu nie są wymagający. Randki wiążą się ze spotykaniem płci przeciwnej, rozmową, wspólna zabawą, związkiem czy seksem. Tak było jest i będzie. Seks na pierwszej randce jest, był i będzie bardzo normalny.
Czytaj także: Gwiazda disco zdradza swoje sekrety sukcesów z pięknymi kobietami!
Seks jest także motorem napędowym randki… Odczuwamy seks jako naturalną potrzebę taką jak jedzenie czy spanie i to nas często między innymi napędza by właśnie chodzić i umawiać się na randki. Oczywiście sprawy emocjonalne, aby nie być samemu w życiu, miłość, są ważniejsze niż seks, ale to właśnie on jest większym motorem napędowym. Umawiamy się z kimś, bo nas pociąga czy to wizualnie czy intelektualnie. Z tym związany jest również SEKS, bo przecież nie możemy jeszcze emocji włączyć.
Może trochę infantylny i bardzo oczywisty wstęp, ale należy się z tym zgodzić i sobie to uświadomić. Ludzie mają potrzeby emocjonalne i seksualne, dlatego się ze sobą spotykają i chodzą na randki – także pierwsze ;).
Osobiście spotkałem się z mnóstwem opinii z ust kobiet: „Seks na pierwszej randce? W życiu!”. Nigdy w życiu bym sobie nie pozwolił na podobne stwierdzenie w świadomy sposób i nigdy w życiu nie słyszałem nic takiego ze stron ust facetów. Owszem – na 100% są tacy, ale who cares? Ile ich jest? 5%?:) Jednak… nie chodzę na randki z myślą o tym, że „będzie seks”. No dajcie spokój – faceci nie chodzą na randki z takim przekonaniem. Nie wykluczają jednak – jeżeli atmosfera będzie na tyle gorąca, że rozpalą siebie nawzajem… on kobietę, a kobieta jego.
Czytaj także:
Zasady są po to, by je łamać
Dlaczego to jest taki drażliwy temat? Ano z powodu stereotypowego myślenia kobiet:
- „Nie jestem łatwa. Muszę kogoś najpierw poznać by iść z nim do łóżka”
- „Jemu chodzi tylko o seks. Nie mogę mu dać to czego chce od razu, bo nie będzie miał wyzwania”
- „Mam zasady! Seks dopiero na 5 czy 10 randce! To zbyt intymne”
No ja pierdole! To wszystko to jest shit, który wyłącznie siedzi w głowie. Naturalnie nie podejmuje tutaj stereotypów, że każda kobieta ma tak w głowie, ale większość (dajmy na to ¾). Pozdrawiam z tego miejsca wszystkie te kobiety, które tak nie myślą jak powyżej.
Dlaczego tak mało kobiet nie mówi sobie: „Niczego nie zakładam. Niczego nie wykluczam. Wszystko musi zależeć od tego czy iskrzy. Nie będę się powstrzymywać przed czymś, na co będę miała ochotę”.
Nie rób sobie pojebanych zasad, bo na cholerę?! Jeżeli nie idziesz do łóżka na 1 randce to tylko dlatego, że nie chcesz / facet Cię nie kręci / Ty nie kręcisz wystarczająco faceta, ale kurwa nie dlatego że masz zasady i powstrzymujesz sama siebie od przyjemności, gdy ociekasz z podniecenia!
Czytaj także:
Do czego zmierzam? Jak zwykle – robić to na co ma się ochotę i widzicie, że druga strona także ma ochotę i… nie jest to obarczone żadnym emocjonalnym shitem w głowie. Dlaczego tak nie można podejść? Czy życie nie byłoby piękniejsze?
Seks łączy, ale nie tworzy trwałej więzi
W drugą stronę dlatego nie myśl sobie, że zatrzymasz faceta i zbudujesz jakąś więź poprzez seks na pierwszej czy drugiej randce. Nie ma takiej możliwości – to w Was seks tworzy przywiązanie, wydzielacie wtedy więcej oksytocyny. Więź u faceta i przywiązanie tworzy coś innego niż seks (po części na pewno też), dlatego nie traktuj nigdy łóżka jako sposobu na przyciągnięcie faceta do siebie.
Jeżeli Ty nie będziesz dla niego interesująca to nawet fajny seks nie wywoła w nim długoterminowego zainteresowania!
Teraz potwierdzę Wam oczywistą oczywistość, szczerą i brutalną:
TAK, mężczyźni na 1 randce chodzą do łóżka NAWET z kobietami, z którymi nie chcą kontynuować relacji! To typowo atawistyczne zachowanie.
Ja doskonale wiem, że właśnie stąd się bierze większość Waszych ograniczeń w głowach. Tylko musicie się nauczyć rozpoznawać, kiedy facet jest Wami totalnie niezainteresowany pod kątem emocjonalnym ale… widzi Wasze OGROMNE zainteresowanie, dlatego także nie wyklucza seksu i wręcz dąży do niego, by zaspokoić fizyczne żądze.
Nie zmienicie tego i możecie wypisywać w komentarzach, że facet to świnia i zależy mu tylko na jednym. Tak – facetom zdarza się wykorzystywać sytuację. Możecie się wyżyć w komentarzach i ponarzekać jaka to straszna rasa, ale łatwiej będzie nauczyć się to rozpoznawać zamiast wrzucać wszystkich do jednego worka.
Kiedy nie lądować w łóżku zbyt szybko?
Kiedy nie powinnaś iść z nim do łóżka moja droga? Wtedy gdy chcesz od niego coś więcej, a widzisz, że on się Tobą nie interesuje. Także wtedy, gdy zaczynasz lubić go bardziej na tym spotkaniu i chciałabyś aby się na pierwszym nie skończyło.
Okey, możecie mieć nam to za złe, że sypiamy z Wami nawet jak nic od Was nie chcemy więcej… więc musicie być 5x mądrzejsze i gdy nie widzicie tej fascynacji chłopca odpakowującego prezent i tego szelmowskiego uśmiechu i ogromnej chęci poznania Ciebie to… nie wykładajcie mu się tylko skończcie lepiej spotkanie. Nie pokazujcie swoim zachowaniem maksymalnego zainteresowania bo ON to wykorzysta i… będzie seks, powiadam Wam.
Dla niego to będzie tylko seks, a dla Ciebie to coś więcej. Owszem faceci po kilka takich razach myślą i starają się widzieć czy przypadkiem zbyt wiele emocji nie jest po stronie kobiety i myślą czy zbyt wielkiego bałaganu emocjonalnego jej nie zrobią. Wbrew pozorom facet w bardzo jasny sposób pokazuje, że nie jesteś kimś kto rozpala w nim kosmiczne emocje, a jeżeli to widzisz, a on dalej z Tobą rozmawia i nie uciekł z randki, to znaczy, że ma nadzieje na seks, bo „gadać to się nie da, ale może będzie chociaż seks”.
Jeżeli natomiast facet nie jest tym co mówisz tak bardzo zainteresowany, ale Ty też nie jesteś zainteresowana lecz masz na niego ochotę… straszną. To co stoi na przeszkodzie? Nie broń sobie. Nerwicy się nabawisz inaczej 😉
Z drugiej strony medalu….
Jeżeli widzisz, że Tobie zależy, jemu zależy. Ma szelmowski uśmiech w oczach, patrzy się na Ciebie w ten wyjątkowy sposób i ewidentnie jest Tobą zainteresowany. Czujesz jak między Wami iskrzy. Jest to doskonale Ci znane seksualne napięcie, w którym Wasze dłonie stykają się ze sobą całkiem przypadkowo. On dotyka Cię w aseksualny sposób, ale Ty odkrywasz w sobie, że pragniesz tego dotyku. Wasze nogi, kolana również stykają się ze sobą i żadne z Was nie protestuje, nie odsuwa się… Z każdym słowem wypowiedzianym przez niego masz jeszcze większa ochotę, aby zatopić się w jego usta i nie tylko i podświadomie zaczynasz swoją mową ciała także jego prowokować… Przypominasz sobie to uczucie, w którym zaczynasz szybciej oddychać, czujesz jak się rumienisz i pragniesz zatopić swoje usta w nim to…
Rób to na co masz ochotę. Słuchaj swoich pierwotnych instynktów – bo po co masz czegoś żałować? Jesteś przecież strasznie podniecona czujesz to samo… albo sama to zaraz wywołasz;)
Wbijcie sobie drogie kobiety raz na zawsze do głowy, że facet nie potraktuje kobiety jak szmaty czy kogokolwiek innego jeżeli ona pójdzie z nim do łóżka na 1 randce !!!! No kurwa! Jak można w ogóle tak myśleć?! Zastanów się czy zresztą chcesz w ogóle jakąkolwiek znajomość z facetem, który ma takie ograniczenia we łbie i takie spojrzenia na sprawy seksu (nawet jak Ci o tym powie)? Zastanów się czy interesuje Cię facet, który każe Ci ukrywać swoją seksualność i swoje potrzeby bo uważa, że wyjdziesz na łatwą? Nie jesteś kimś od zmiany jego fundamentalnych przekonań w głowie.
Seks to nie polowanie
Na moim fan page pojawia się także wiele komentarzy, że mężczyzna powinien być łowcą, aby utrzymać zainteresowanie – dlatego wiele kobiet utożsamia z tym seks na 1 randce. No zajebiście – współczuje Ci moja droga, jeżeli Ty też tak myślisz, że jedyne co on może „upolować” to przespanie się z Tobą. Jeżeli to przeciągniesz w czasie, to zyskasz dużo więcej pomimo Waszej obopólnej chęci od początku. Facet poluje, jest łowcą, ale … NIE SEKS jest jego celem! Chyba że, mówimy o desperatach, którzy od miesięcy nie byli z kobietą i zostałaś przez niego ustrzelona.
Pewny siebie mężczyzna (nawet Prawdziwy Mężczyzna) nie ma problemu z seksem, bo mnóstwo kobiet kręci się wokół niego. Dlatego, jeżeli spotyka się z Tobą, to Ty go interesujesz. Ty jako osobowość jesteś jego celem i wywołujesz instynkt łowcy. Nie seks! Zaraz, zaraz… przecież Ty się nie spotykasz z desperatami, tylko Prawdziwymi Mężczyznami prawda???
Czy istnieją związki zaczynające od seksu?
Znam wiele związków, które są bardzo trwałe, a zaczęły się właśnie seksem na pierwszej randce. Była dwójka ludzi, było ogromne podniecenie (być może stworzone już wcześniej w Twojej głowie). Nastąpiło jego ujście poprzez niesamowity, pełen namiętności seks między dwójką osób, z których każda chciała po nim więcej i więcej… Chciała siebie także w sferze emocjonalnej.
Zastanów się – jeżeli Ty nie masz ograniczeń w głowie tego typu to naprawdę chcesz się spotykać z facetem, który je ma i dlatego boisz się otworzyć na niego? Zmień myślenie i zacznij w końcu brać to czego Ty chcesz, a nie zastanawiać się co pomyśli społeczeństwo czy ten facet. Ja osobiście mam w dupie opinie społeczeństwa i jestem dzięki temu szczęśliwszy od tych, którzy myślą inaczej!
Przede wszystkim apeluje naprawdę w tej kwestii do Was kobiety:
a) Nie idziesz z facetem do łóżka na 1 randce, bo Cię wystarczająco nie kręci, bo jeszcze nie ma między Wami chemii, bo potrzebujesz czasu by Cię rozgrzać. Nie robisz tego, bo „on pomyśli, że jesteś puszczalska” lub „jesteś porządną dziewczyną”. Myślisz tylko o SOBIE a nie o tym co pomyśli społeczeństwo lub ON.
b) Idziesz z facetem do łóżka na 1 randce, bo masz na to niesamowitą ochotę, odczuwasz ogromne podniecenie i czujesz to samo z drugiej strony. Nie robisz tego, aby przyciągnąć go do siebie w jakiś sposób. Robisz to WYŁĄCZNIE dla siebie i nie łączysz tego z emocjami, aby nie przeżywać rozczarowań.
Uwierzcie mi takie myślenie pomaga… i schowajcie sobie tą bajkę o „porządnych kobietach”, bo mi się zawsze chce śmiać z tego jak któraś mówi „ja jestem porządna”. Myślę wtedy: „Żyjesz według ograniczeń i nie robisz tego na co masz ochotę. Trudno”
Kobieto: Jeżeli kiedykolwiek poszłaś do łóżka z facetem na pierwszej randce lub… za wcześnie (według Twoich przekonań) i pożałowałaś, to nie Ty zrobiłaś błąd. To facet był zjebany i nie pasował do Ciebie.
Pozdrawiam ciepło i szczęścia życzę:)