Do dzisiejszej notki zainspirowała mnie rozmowa z moją dziewczyną od angielskiego na temat dość kontrowersyjnego filmu na YouTubie. Jego główne przesłanie to: „Dlaczego Kobiety wolą łajdaków?”. Dwie godziny dyskusji z feministką sprawiło, że poza toksycznymi myślami, po głowie kołatało mi się pytanie: „Kobieto, dlaczego nie możesz znaleźć sobie faceta?!”.
Biologiczne uwarunkowania
Uwielbiam to rozkminiać dlaczego laski tak narzekają na współczesnych Mężczyzn i co się kurwa stało z nami facetami (aż dziwnie mi się to piszę, ale obserwując różnych mężczyzn muszę się z tym zgodzić), że tak zcipieliśmy? Wszystko jest związane z uwarunkowaniami biologicznymi, wyjściem z jaskini oraz naszą budową biologiczną.
Na początku, z uwagi na budowę naszych ciał, to My, mężczyźni, mieliśmy więcej mięśni, dlatego wychodziliśmy z jaskini, aby zabić jakiegoś mamuta, by nasza ukochana Kobieta i potomstwo miało co jeść. Większa siła = większe możliwości na przyniesienie pożywienia do domu. Pieniądze są w dzisiejszych czasach dawnym pożywieniem, legendarnym mamutem na które polowali jaskiniowcy.
Winny testosteron?
Świat był ułożony w odpowiedni sposób i Kobiety przez wiele lat miały dość ograniczone prawa, bo to Mężczyźni kipieli testosteronem, rządzili światem każdy znał swoją rolę aż do czasu… XX wieku gdzie nastąpiła maksymalna emancypacja, której skutki zdaje się odczuwamy w tej chwili najboleśniej. Kobiety zaczęły walczyć o swoje prawa, o wolność seksualną, swobodę wypowiedzi i wyboru. Udało się bez dwóch zdań na każdym polu – zarówno kulturowym, politycznym, prawnym i seksualnym.
Nastąpiła totalna równość (oczywiście wiele z Was powie, że wcale nie ma równości bo nie są zachowane odpowiednie parytety) i… świat zaczął stawać na głowie. Kobiety zaczęły być coraz bardziej męskie, a faceci stali się coraz bardziej kobiecy. Dlaczego? Bo kurwa mogli! Feministki przelewały właśnie po to swoją krew, aby one mogły wejść w męskie buty, a faceci mogli przejąć pewne Kobiece cechy. Jak to się stało? Naturalnie, że bardzo nieświadomie… poprzez kształtowanie opinii, poprzez media i kształtowanie świadomości. W tej chwili się jednak każda Kobieta budzi, że jednak pragnie silnego mężczyzny i bardzo męskiego! Do czego doszło?
80% Kobiet walczy w tej chwili o zaledwie 20% rasy męskiej!
20% rasy męskiej czyli tych, którzy się ostali jako Ci silni, męscy i atrakcyjni. Ja pierdolę! – aż chce się rzec – W tej chwili mężczyźni mają łatwo jak nigdy. Wystarczy po prostu być „starodawnym” odnośnie męskich wzorców, silnym charakterologicznie i zadbanym czy tam przystojnym i już!
Świat Kobiet
Na każdego normalnego faceta przypada mnóstwo Kobiet. To jest wręcz niesamowite jak bardzo My mężczyźni mamy w tej chwili ułatwione zadanie, a jak trudno jest Kobiecie znaleźć atrakcyjnego partnera, który będzie kipiał testosteronem na odległość. Kobiety tak bardzo pragną testosteronu, że wykształciły w sobie pewne zmysły, które powodują, że wyczuwają go na odległość od męskiego osobnika.
Pewna atrakcyjna i namiętna Kobieta powiedziała mi, że jest zazwyczaj zimną suką do facetów. Nigdy za nimi nie lata, a ma gigantyczne powodzenie i po prostu nie musi. Nauczyła się zlewać facetów i być obojętna na nich – jest wolna, niezależna, dobrze zarabia i niesamowicie zrównoważona emocjonalnie, ale pojawił się pewien facet, który zmienił wszystko. Zburzył wręcz jej światopogląd i ona się go… boi! Dlaczego?
Gdy jest z nim to jak ona to mówi „wisi na nim” i niesamowicie ją podnieca i nie wie co się z nią wtedy dzieje (jak widać jemu musi się to podobać skoro tak się dzieje). Jej najbliższe przyjaciółki nie mogą uwierzyć i chcą to oglądać wręcz jak małpę w cyrku, że ona tak się zachowuje. Owa Kobieta wyczytała, że to kwestia właśnie testosteronu, którego ma ten facet bardzo dużo dlatego nie może się powstrzymać i opanować. To mnie mega zaczęło zastanawiać.
Czy dzisiejsze Kobiety są rzeczywiście aż takie głodne testosteronu i męskich silnych pod kątem fizycznym i mentalnym facetów? Może tak być. Pomyślcie sobie… 80% z Was walczy zaledwie o 20% naszej rasy! To dlatego Kobieta spędza tyle czasu przed lustrem wychodząc na balety, maluje się, ubiera kobieco, przejmuje swoim wyglądem i robi wszystko by odróżnić się od facetów.
One wiedzą, że mają małe szanse że jakiś „fajny” facet je wybierze, a wręcz „ustrzeli” podejdzie, zagada i poprowadzi dalej relację, a raczej da szansę im się wykazać że na niego „zasługują” oczywiście same przy okazji testując czy to jest silny samiec alfa czy też nie.
Mega bawiły mnie komentarze od hejterek na facebooku czy pod postem przy okazji tematu dotyczącego ubierania się kobiecego lub tego, że chcemy jako faceci kobiecych Kobiet. Otóż przeglądałem profil każdej Kobiety, która napisała coś negatywnego i była zajebiście oburzona. Wszystkie cechowało jedno: Wyglądały na bardzo smutne, zaniedbane i mało atrakcyjne jako Kobiety – te, które najwięcej krzyczały. Usprawiedliwiały same siebie, że nie pasują do tego kanonu i nie chcą zmieniać swojego stylu pod żadnego z facetów nigdy.
Samce alfa są dla samic alfa
Akceptuje, że jest postępująca emancypacja i Kobiety mają w dupie męskie zdanie, że faceci chcą Kobiety, które są rzeczywiście Kobietami, a nie ich karykaturami. Oczywiście każda Kobieta jest wolna i może robić co chce, ubierać się jak chce, wyglądać się jak chce, a później narzekać, że faceci są zjebani, że nie ma już męskich facetów, mężczyźni „zcipiali” i odbijać piłeczkę ping-pongową na zasadzie: „A gdzie są Ci faceci dla których mamy być Kobiece?”. No drogie Panie – jeżeli wiecie doskonale, że 80% Kobiet walczy o 20% mężczyzn to chyba jasne jest, że:
- macie zajebistą konkurencję
- wartościowi faceci mają w czym przebierać
Dalej chcecie dyskutować, że to głupoty, bullshit i chcecie walczyć z ewolucją? Powodzenia bo być może zaznacie kiedyś szczęścia, być może dojdziecie do innych wniosków. We wspomnianym na początku filmie przytoczony był tytuł jednego z artykułów z „zachodniego” Internetu pt:
Kobieto alfa – popełniasz błąd szukając silnego mężczyzny. Powinnaś zainteresować się mężczyznami „beta”. Ciepłymi, wrażliwymi i… słabymi. Oni Cię pragną!
I tutaj padły w dyskusji z moją nauczycielką od angielskiego bardzo ważne słowa i z tym mam największy problem, bo z jednej strony nie sposób się z tym nie zgodzić, że tak jest. Natura zbudowała nas na zasadzie przeciwieństw i Kobieta Alfa będzie szczęśliwa z Mężczyzną Beta i na odwrót. To jednak z biologicznego punktu widzenia. Moja nauczycielka po angielsku jednak postawiła tezę:
„A co jeśli ja chcę również silnego mężczyznę, bo jeżeli ja jestem silna i mężczyzna jest silny to razem możemy podbić świat. Ja chcę podbijać świat!”
Tutaj mnie zagięła totalnie i pomyślałem sobie: Fuck! Masz mnie…. muszę się absolutnie z Tobą zgodzić, bo mam tak samo. Ja także nie lubię słabych Kobiet, tylko silne. Ja chcę ze swoją Kobieta podbijać świat. Robić wszystko to na co mam ochotę, ale we dwójkę – esencją takiej relacji jest teledysk Jamala – DEFTO. Naturalnie bez wielu scen między innymi przemocy, bójek, kradzieży. W tym teledysku najpiękniejsze co jest, to właśnie relacje między dwojgiem osób, szaleństwo i to, że razem podbijają świat, jest między nimi jedność. Nie widać tam przewagi żadnej z płci – oboje są silnymi osobowościami bez rozróżnienia na alfa/beta. Są zakochani, są szczęśliwi!
Słabe kobiety są nudne
Poszliśmy dalej w naszej dyskusji zgadzając się, że facet który chce właśnie taką miłą, słabą Kobietę, nad którą może przejąc kontrolę i podporządkować sobie (to bardzo brzydkie określenia wiem, ale to są słabości języka polskiego czasem) sam jest taki. Ma w sobie ukrytą cipkę mentalną! Mężczyzna należący do owych mitycznych 20%, czyli silna i atrakcyjna osobowość, rozpoznaje słabą Kobietę i szybko się nią nudzi. Zacząłem się wtedy zastanawiać sam nad sobą i myślę… Rzeczywiście!
Mam obecnie w swoim otoczeniu pewne dwie Kobiety. Są śliczne, przepiękne, każda na swój sposób, ale powiedziałbym wręcz, że zjawiskowo piękne. Nie znam ich za dobrze, rozmawiałem może kilka razy, ale… nie są dla mnie totalnie atrakcyjne! TOTALNIE! Dlaczego? Wyczuwam w nich „cipkę mentalną”. Po prostu czuje podświadomie, podskórnie, że są „łatwo sterowalne”. Zdecydowanie nie są „silnymi Kobietami” tylko Kobietami, którymi mogę się znudzić.
Z początku zaczęło mnie to przerażać i zadziwiać jak bardzo złożony jest mechanizm tego kto nam się podoba, a kto nie. Każdy facet/kobieta, której mówiłem, że XXX i XYZ jest ładna, atrakcyjna ale mnie nie pociąga mentalnie robił wytrzeszcz oczu i dziwił się: „jak to”? Ja odpowiedziałem na to:
Faceci są wzrokowcami, dlatego lubię popatrzeć na nie, ale z daleka. Nic więcej. Wzbudzają we mnie tylko takie emocje, że chętnie popatrzę na nie jako obraz w galerii sztuki, ale nic więcej.
Tak właśnie! Chodzimy do galerii sztuki po, to by popatrzeć na obraz przez pewien czas, popodziwiać i po prostu z niej wyjść! Tak samo jest z niektórymi Kobietami – lubimy popatrzeć, ale nic poza tym. To nawet nie chodzi o to, że one są głupie czy ćwierć inteligentne, absolutnie nie… ale jest coś co powoduje, że odbieram je jako słabe Kobiety.
Piękne kobiety odstraszają mężczyzn
Mieliśmy jeszcze rozmowę na temat tego dlaczego najpiękniejsze Kobiety mają największy problem ze znalezieniem sobie ukochanego? To bardzo proste – wystarczy wyobrazić sobie prześliczną Kobietę, która już jako dziecko była atrakcyjna. Od maleńkości (dajmy na to 8-10 lat) podbijali do niej chłopcy, każdy chciał się jej przypodobać przymilić. Ona im starsza tym zaczynała być bardziej świadoma swojej urody, zaczynała to wykorzystywać, ubierać/malować się ultra kobieco i zauważać jak duże korzyści jej to daje i jak bardzo może manipulować owymi mężczyznami tylko ze względu na to, że jej uroda się wyróżnia.
Teraz wyobraźcie sobie tę Kobietę w wieku np 24-25 lat, do której podbijało co najmniej kilkaset jak nie kilka tysięcy facetów. Ona zna na pamięć wszystkie próby podrywu, wszelkie gadki. Kto do niej jednak zarywał? 80% facetów gorszego sortu! Ona jest tym zmęczona. Wymaga więcej od facetów, dlatego z góry na samym początku większość w tym wieku odrzuca i testuje pod kątem „siły charakteru” czy on aby na pewno należy do tych 20%.
Niestety… ten zajebisty sort 20% mężczyzn nie podbija do takich Kobiet… bo nie musi! Doskonale wie jakie miała doświadczenia (oczywiście to stereotypy, ale na nich niestety świat jest zbudowany). To Kobiety same zarywają do tej 1/5 naszej rasy. Oni nie muszą poddawać się tym testom.
To działa w dwie strony! Jedna bardzo, bardzo atrakcyjna, silna oraz dojrzała mentalnie Kobieta powiedziała, że nie chciałaby mieć jakiegoś super przystojnego faceta, bo do takiego zarywa mnóstwo Kobiet. Mnóstwo pokus. Byłaby zazdrosna, a z drugiej strony taki facet jest na pewno bardzo rozpieszczony i wymagający.
Świat stanął na głowie nieprawdaż???
Oczekiwania kontra rzeczywistość
Na koniec takie przesłanie… że bardzo ważna jest inteligencja emocjonalna i kalibracja swoich oczekiwań z tym, co się samemu reprezentuje. Pewna siebie, atrakcyjna Kobieta nie może mieć faceta pizdy, ale o tego który jej dorówna i razem podbiją świat musi się postarać! Dlaczego …? BO KURWA TAK! Bo 80% facetów to pizdy i oczekiwania, że przyjedzie po nią księciu na białym koniu może schować między bajki.
Tak! Współczesne Kobiety są od dzieciństwa karmione marzeniami i bajkami o księżniczkach, po które przyjeżdża wspaniały książę na białym rumaku, porywa i całuje gorąco, a później żyją szczęśliwie… a teraz obudź się z tego snu!
Jeżeli któraś z Was miała właśnie taką historię to gratuluje – udało Wam się. Trafiłyście na wymarzonego mężczyznę swojego życia, który zrobił/zachował się tak jak w bajkach Disneya, którymi jesteście karmione od dzieciństwa. W kinach był tak film „Planeta Singli” i właśnie opiera się o oczekiwania, gdzie główna bohaterka ma b.wysokie oczekiwania, a na randkę przychodzi nieatrakcyjnie ubrana w chujowym swetrze, a na końcu facet który poznał jej osobowość i zakochał w niej przyjeżdża po nią jako Rycerz w zbroi na białym koniu na środku starego miasta. To jest jednak tylko film – takie sytuacje nie mają miejsca w rzeczywistości.
Jeżeli chcecie, aby dopadło Was szczęście w życiu, bo wymagacie od niego nieco więcej, to musicie same się postarać, gdy tylko przyuważycie osobnika należącego do 20% najlepszego sortu! Przestańcie więc proszę pierdolić, że to z nami jest problem, tylko weźcie się za siebie. Tak, jest problem z większością i co z tego? To proszę bardzo dalej się nad tym użalaj i noś non-stop rozciągnięte swetry i wmawiaj sobie, że masz piękną osobowość i swojego ukochanego przyciągniesz nawet na stare łachy, bo przecież on zauważy jaka jesteś zajebista w środku. Nie, nie zobaczy bo nie namówisz go nawet do tego aby ten TWÓJ do Ciebie w ogóle podszedł, bo nie zauważy w Tobie tej kobiecości.
Namiętności życzę! 🙂